gru 30 2013

Bez tytułu


Komentarze: 0

Wpis ten dedykuje dziewczynkom z ekipy Estońskiej, którą jutro wraca. Dziś troszkę na smutno będzie.
  Byłyśmy tu prawie trzy miesiące... Przeżyłyśmy tu chwile wspaniale, często śmieszne. Chwile w których bolały nas brzuchy od chichotu. Przeżyłyśmy chwile radości, smutku, złości gniewu. Niejednokrotnie boczyłyśmy się na siebie ale ciągle byłyśmy razem. Skazane na siebie szłyśmy na śniadanie, do pracy, do sklepu, dosłownie wszędzie razem.... mile skazane na siebie. A teraz czeka nas nieuniknione czyli rozstanie. Bedzie żal, będą łzy, które już dziś było widać. Jutro będzie jeszcze gorzej... pakując się do autokaru każda z nas będzie myśleć o tym co przeżyłyśmy tu razem. Bedzie czegoś brakować i choć zadowolenie na twarzy powracających będzie niewątpliwie widoczne, każda w serduchu będzie myśleć ze.. to już koniec. My, które tu zostajemy, będziemy rozdarte na dwie części. Jedna będzie chciała wracać z wami...cieszyć się powrotem do rodzin mężów chłopaków , dzieci, do domu po prostu a druga... szczęśliwa ze tu zostaje jeszcze na chwil kilka... jednak nie będzie już tak jak wcześniej. Nie będzie takiego śmiechu, takiej złości, takiego gniewu, takiej zabawy. Nie będzie pani P. z "bandiduta" i pani M. blokierki ... Nie będzie "Bolca", " Chickena", "Komara", nie będzie krzyków, wrzasków i w ogóle jakaś pewnie cisza zapadnie na karuzeli.... te 3 tyg będą tylko istnieniem nie życiem. Teraz, mówiąc za siebie ... BĘDĘ TĘSKNIĆ. Strasznie przywiązałam się do Was. Do plotek, bojek na palarni i całej wspanialej reszty.... początki tu były ciężkie ale zakończenie zalane łzami okazuje się być gorsze niż myślałam. Będę mile was... nas wspominać. Teraz to byle do końca a Wam życzę szczęśliwej podróży. .. reszta pozostających tutaj..... w tym ja.. niech porostu przetrwa i... szczęśliwych, wysokich lotów dla nas za 3 tyg...

czarodziejkaagi : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz